Sezon skrzatow rozpoczety

 Skrzatek siedzacy.

Stojący i siedzący skrzat ze swetra

   

Na szydełku

Robimy glówke, łapki, nochal. 

Nochal , dłonie wypychamy kólka silikonowa, lub strzepkami wełny.

Robimy denko na szerokość plastikowego denka, potem robimy do góry około 3-4 cm , Łączymy z główką, wypychamy całość i dorabiamy kaptur, nie odrywając nitki i nie przerywając dziergania, 

Tak około połowę główki łączymy z tułowiem normalnie szydełkiem w trakcie roboty, potem zostawiamy kawałeczek na wypchanie, i robimy do końca, a następnym rzędzie tam gdzie połączyliśmy z głową dodajemy oczka łańcuszka o kilka więcej niż wykorzystaliśmy na zszycie. Kilka rzędów robimy dalej prosto, potem gubimy oczka aż do dziubka, zakanczamy, doszywamy pomponik, brodę. I już jest gotowy.

Skrzaty na choinkę na kółku od karnisze.

 

Wiszący, na kółku , na choinkę.

A tak się robi te wiszące na choinkę.
Prosciutko.
Może trochę długo.

Skrzaty z nogami

Skrzat stojacy

Potrzebne będą obciążone buciki, np gipsem, by skrzat był stabilny.

Gdy gips zastygnie ucieramy stopy, lub robimy buty np z mankieto w swetra.

Robimy tułów

Krążki styropianu, dla stabilizacji bioder.

Robimy czapkę

Brodę i nochal.

Szyjemy portki, ręce z dłońmi, zszywamy w całość, lub sklejamy klejem na goraco.

Jeśli chcecie razem ze mną zrobić skrzata szukajcie informacji o warsztatach, prawdopodobnie  odbędą się 2 grudnia, ale o ten potem